Suche powietrze w domu – jak sobie z nim radzić
Zima co prawda jest w tym roku bardzo kapryśna i pogoda zmienia się jak w kalejdoskopie, nie zmienia to jednak faktu, że sezon grzewczy w pełni. Każdy z nas chce komfortowo spędziać czas w domowym zaciszu więc dogrzewamy domy i mieszkania. Warto jednak pamiętać, że podwyższanie temperatury niesie ze sobą obniżenie wilgotności powietrza. A to może skutkować negatywnymi skutkami, bowiem suche powietrze podrażnia błony śluzowe i może być przyczyną infekcji dróg oddechowych, kłopotów z cerą czy migren. Warto więc dodatkowo zadbać o ten parametr powietrza w sezonie grzewczym.
Dwa główne rozwiązania
Między bajki można włożyć opinie, że sprawę załatwi wieszanie na kaloryferach mokrych ręczników rozwiąże problem. Jest to rozwiązanie krótkotrwałe i niezbyt skuteczne. Tak naprawdę warto zainteresować się jedynie nawilżaczami powietrza lub po prostu instalacją klimatyzatora. Nawilżacze są powszechnie dostępne na rynku i relatywnie tanie, jednak wiąże się z nimi kilka ograniczeń. Przede wszystkim będą one skuteczne tylko w określonym zasięgu, więc aby zapewnić odpowiednią wilgotność w każdym pomieszczeniu potrzebujemy kilku sztuk. Ponadto pobierają one dość dużą ilość energii elektrycznej. Warto też wiedzieć, że w trakcie pracy urządzenia te emitują ultradźwięki, które mogą drażnić zwierzęta, o ile takowe posiadamy.
Regulowana wilgotność
Instalacje klimatyzacyjne wydają się więc lepszym rozwiązaniem mimo większych kosztów instalacji. Dzięki nim możemy dopasować parametry zarówno temperatury, jak i wilgotności do swoich potrzeb i utrzymywać je na stałym poziomie. Dzięki regulacji jesteśmy także w stanie gospodarować zużyciem anergii. Ponad to klimatyzatory domowe filtrują również powietrze, usuwając z niego zanieczyszczenia czy bakterie mogące być przyczyną infekcji górnych dróg oddechowych. To rozwiązanie na lata, które nie tylko wyeliminuje problem suchego powietrza zimą, ale też zapewni komfort w upalne dni i pozwoli w pełni dopasować klimat domu do indywidualnych potrzeb.